Xeramic Diesel Protector przy -7C MUSISZ ZOBACZYĆ !

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • vicious
    Ambiente
    • 2009
    • 232

    #51
    Wszystko zgoda, tylko na niektórych depresatorach jest napisane właśnie o tym jak to dodatkowo świetnie wpływają na polepszenie pracy silnika w zakresie o którym napisałeś 8) Usprawiedliwjają tym chyba wysoką cenę tych środków. U mnie w firmie na zimę kierowcy do ciężarówek dolewają do ON trochę etyliny i parafina się im nie wytrąca. Taki sposób na zimę z czasów jak jeszcze nie było na rynku depresatorów. Samochody mają już grubo około 1.000.000km przebiegu i nie było żadnych problemów z wtryskami itd. I żeby nie było to nie jakieś stare diesle tylko Renówki midlum z 2001 i 2003 roku więc już silniki mają bardziej zaawansowane.
    Nie jeździj szybciej niż twój anioł stróż potrafi latać...
    TomTom VIA125 na pokładzie

    Komentarz

    • janek11
      Ambiente
      • 2010
      • 150

      #52
      2001 i 2003 r. to już nie nowe auta Takie 2-3 letnie ciężarówki pewnie inaczej by tolerowały (szczególnie te z 'ekologicznymi' silnikami) takie eksperymenty (oczywiście wszystko zależy od proporcji, bo 0,5-1% etyliny raczej nie powinno zaszkodzić. Tym nie mniej bezpieczniej jest używać depresatory. I wcale nie są bardzo drogie (biorąc pod uwagę wydajność).

      I jeszcze raz powtórzę - jeśli ktoś wierzy, że dodatek do paliwa cudownie zapewni mu spalanie rzędu 1l/100km, albo zamieni wodę w paliwo czy naprawi zepsute wtryski itd. to jest po prostu osobą, której można wcisnąć każdy kit.

      A swoją drogą Inspekcja Handlowa powinna się zająć takimi produktami, które wypisują bzdury na opakowaniach - przecież to jest oszukiwanie klientów.

      Komentarz

      • tryton
        Elegance
        • 2008
        • 935

        #53
        Zamieszczone przez janek11
        Z tym, że nie zawsze człowiek jest pewien, czy dana stacja aby na pewno ma już zimowe paliwo (na tych, gdzie przerób jest duży na pewno nie ma z tym problemów)
        Dlatego właśnie warto tankować na stacjach jak piszesz przy hipermarketowych one mają największy przerób ze względu na cenę :diabelski_usmiech

        Komentarz

        • Orbit
          Rider
          • 2010
          • 486

          #54
          kilka lat temu zrobili Test paliw na stacjach w całej Polsce , było pare wpadek jedna z nich to Stacja paliw koło wtedy jeszcze GEANTA na Ursynowie w Warszawie paliwo było tak chrzczone ze Ci co sprawdzali dziwili się ze jakikolwiek samochód na tym może jeździć , , Paliwo już przyjeżdżało "" ochrzczone gdzies po drodze "" Firma która dzierżawiła stacje straciła licencje , ciekawy jestem czy coś się zmieniło od tamtej pory ...
          1,7 Oplel Astra GTC 125Km ...
          Obecnie śmigam na Liqui Moly a w lato AMSOIL

          Komentarz

          • tryton
            Elegance
            • 2008
            • 935

            #55
            Zamieszczone przez Orbit
            kilka lat temu zrobili Test paliw na stacjach w całej Polsce , było pare wpadek jedna z nich to Stacja paliw koło wtedy jeszcze GEANTA
            Jak sam napisałeś parę lat temu . Pewnie sam zauważyłeś że przez te parę lat trochę się zmieniło w Polsce . Dawniej trzeba było dolewać dyktę, benzynę , diecyl a i tak nic to nie dawało bo w paliwie 30% to była woda która zamarzała . Filtry paliwa zmieniało się parę razy w okresie zimowym . Silniki były na wtrysku pośrednim . Teraz na szczęście wszystko się zmieniło i nie ma potrzeby dolewać żadnych specyfików do paliwa . Myślisz że stacje przy hipermarketach paliwo biorą od innych dostawców niż pseudo markowe , czy może sami wydobywają i przetwarzają ropę na zapleczu

            Komentarz

            • Orbit
              Rider
              • 2010
              • 486

              #56
              No moze troche lepiej jest , ale wleśc na mine nie jest tak trudno :lol:

              C Z Y T A J T U TA J ,,, sciagaj TABELE
              1,7 Oplel Astra GTC 125Km ...
              Obecnie śmigam na Liqui Moly a w lato AMSOIL

              Komentarz

              • gmazur
                Classic
                • 2010
                • 13

                #57
                Kupuje co zime Diesel Pretector -40 st.C firmy Kleen-Flo i zapodaje w zalecanych proporcjach 50 ml/60l. Nie wiem na ile to pomaga, ale zdarza sie, ze wyjezdzam o godzinie 3:00 czy 5:00, mrozy sa -20 st.C i nigdy nie mialem problemu z odpaleniem diesla. Moze bez tego specyfiku tez nie mialbym problemow, ale gdybym o tej godzinie nie odpalil samochodu to bylby niemaly problem. Tankuje dwa razy w tygodniu do pelna i to prawdopodobnie jest lepsza recepta na niezamarzanie ON zimie wg zasady, ze paliwa powinno byc w zbiorniku raczej wiecej niz mniej.

                Komentarz

                • szachu
                  Rider
                  • 2009
                  • 639
                  • Octavia II (1Z3)
                  • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                  #58
                  A stosował ktoś z Was taki wynalazek? http://motokosmetyka.pl/oleje_smary_...epresator.html

                  Komentarz

                  • gmazur
                    Classic
                    • 2010
                    • 13

                    #59
                    Zamieszczone przez szachu
                    A stosował ktoś z Was taki wynalazek? http://motokosmetyka.pl/oleje_smary_...epresator.html
                    Kupiłem to kiedyś na stacji benzynowej jak nie było tego co zawsze kupuje. Wlałem i długo nie cieszyłem się nim, bo ma kiepski przelicznik na ilość litrów do wlanego ON
                    Generalnie mogę tylko tyle powiedzieć, że zużyłem go w ciągu chyba tygodnia.

                    Komentarz

                    • szachu
                      Rider
                      • 2009
                      • 639
                      • Octavia II (1Z3)
                      • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                      #60
                      Czyli krótko mówiąc nic ciekawego. Trzeba będzie kupić Skyda i nie kombinować

                      Komentarz

                      • Karql
                        L&K
                        • 2010
                        • 1124

                        #61
                        Zamieszczone przez Artiks
                        Czy ktoś stosował może Castrol TDA ??
                        Kupiłem go przed zimą w moim sklepie motoryzacyjnym i od tamtego czasu go używam. Nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby skodzinka nie odpaliła
                        Było: 117,5KM / 238,9 Nm
                        Jest: 144 KM / 301,4 Nm by CompSport

                        -> MOJA SKODA <-

                        Komentarz

                        • szkoda
                          RS
                          S_OCP Member
                          • 2005
                          • 22543

                          #62
                          Zamieszczone przez Karql
                          Kupiłem go przed zimą w moim sklepie motoryzacyjnym i od tamtego
                          czasu go używam. Nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby skodzinka nie odpaliła
                          powtórzę jeszcze raz - mi też się nie zdarzyło
                          saport techniczny baj DGW
                          była BKD+DSG '05 120kkm
                          była BXE '08 190kkm
                          no i nie ma :-)

                          Komentarz

                          • Dig Dug
                            L&K
                            S_OCP Member
                            • 2005
                            • 1306
                            • Seat

                            #63
                            Powiem tak po przeczytaniu wątku:

                            1) Koledze, któremu "scinał się" depresator powiem, że stosowany u mnie w firmie depresator w temperaturze +15 stC jest galaretą. Gęstość jego była na tyle duża, że nie wylewał się on, tylko wypadały z rury takie grudki, jakbyś pompował żelki. Więc rozcieńczaliśmy go 50:50 na zbiorniku, żeby byl pompowalny.

                            2) ON jest depresowany "podwójnie" raz to depresowane jest FAME dodawane do ON, a osobno depresowany jest ON. Oba depresatory różnią się od siebie.

                            3) Depresatory jak i dodatki do paliw są drogie, więc raczej nikt nie daje za dużo depresatora, tylko tyle by paliwo spełniało normę. Paliwa premiowe są oprócz dodawania specjalnych paliw "syntetycznych" są zazwyczaj depresowane do spodu i dodawnie depresatora zaczyna działać odwrotnie.

                            4) Dodanie depresatora nie zaszkodzi. Kupowane depresatory są rozcieńczone więc moga co najwyżej obniżyć wytrącanie się parafin nieznacznie - zakładam, że jak z -22 obniży o 3 stopnie do -25 st C to i tak dobrze. Więc nie oczekujmy cudów. Chociaż czasem jeden stopień gra rolę, bo parafina jak ma się wytrącić przy -23 to bez dodania nam się wytraci, a po dodaniu nie, więc jedne pojedzie i cię cieszy, a drugi stoi i pomstuje, że nic nie dolał. Oczywiście jak ktoś trafi na mróz ponizej -23 to nie pomoże i dolanie depresatora i wtedy będzie mówił, że to nic nie daje.

                            5) Dodawanie do paliwa banzyny (bo dawniej tak robiono) jest czyms podobnym jak jeżdzenie na opale czerwonym bo dawniej też tak jeżdżono. Więc jedno jest warte drugiego. Każdy robi co chce. Ja bym wolał jeździć na opale niż dolewać beznyny do ON.

                            6) ON ma dwa parametry niskotemperaturowe. Temperaturę mętnienia i temperaturę krzepniecia. Temperatura mętnienia to temperatura, przy której zaczyna krystalizować parafina. Jest ona wyższa od normowanej temperatury krzepnięcia o około 5-8 stC tak +/-. Tylko paliwa arktyczne mają normowaną temperaturę mętnienia. tak więc paliwo zimowe mające krzepniecie na -23 st C może już metnieć przy -16 stC. I czasem mróz -20 jest w stanie nas załatwić.

                            To tak po krótce
                            Była O1 jest F2.

                            Komentarz

                            Pracuję...